14 marca 2014

głowonóg na talerzu

Od samego początku pobytu chciałam spróbować. Wiedziałam też, że istnieje jakaś sztuczka związana z prawidłowym przyrządzeniem. Wreszcie się zdecydowałam.
Sztuczka polega na tym, że trzeba ośmiornicę zanurzyć trzykrotnie we wrzątku ("przestraszyć", tj. asustar el pulpo, bo pod wpływem wrzątku ramiona się kurczą). Zdaje się, że powoduje to zmiękczenie włókien mięśniowych.
Uwaga: ośmiornica z makaronem nie pasuje, a sama w sobie wyszła trochę za twarda. Nie wszystkim zasmakuje, sama nie jestem pewna, co o niej myślę. Na pewno następnym razem zrobię po galicyjsku (pulpo a la gallega), czyli z ziemniakami.
 
©©ovana

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz