14 stycznia 2016

bez pieluszki

Korzystanie z toalety: kolejna po nocnym spaniu sprawa, której nie uczy się dzieci dobrze od początku. Na pewno nie w PL. Chyba z przekonania, że noworodek to sama nieuporządkowana fizjologia, zupełnie niepodatna. Skutkiem tego przekonania najpierw należy się tej fizjologii podporządkować, a potem, jak się sama ureguluje (w sposób dość dowolny), zacząć odzwyczajać od tej regulacji, powodując masę niepotrzebnych stresów.
Nie wiem, czy się odważę spróbować wychowania bezpieluszkowego (i czy już nie za późno), ale intuicja podpowiada mi, że ma to sens.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz