Tych królewskich kotów jest dwa, choć honory czyni właściwie jeden.
Drugi przez pierwszy dzień był całkowicie niewidzialny, włącznie z uśmiechem. Ale chyba zaczynamy się oswajać:
Najlepiej im we dwójkę:
P.S. I misspelled the cats' names! They are Minnie and Maxie. Sorry for that, guys.
©©ovana
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz