20 maja 2012

Warka - Brzóza - Piaseczno


Maj to początek kolejowego sezonu rowerowego. Nie płacąc za rowery Koleje Mazowieckie wiozą Cię wszędzie. Pociągiem z Piaseczna na Radom, gdzie już inny świat. Ale najpierw przygotowanie na trasach wokół Warki.
Warka 9:40. Skręcamy w prawo z dworca, przecinamy tory i docieramy do ronda przy ul. Warszawskiej. Skręcamy w prawo, mijając sławetny widelec...
...i docieramy do Rynku.
Jedziemy prosto ul. Mostową trasa 730 do mostu na Pilicy. Woda jak na tę rzekę dość wysoka, najczęściej przechodzi się nią w bród.
Za mostem na krzyżówce jedziemy prosto na Głowaczów, Kozienice, trasa 730. Po lewej w lasach na wysokości Czerwonki kilka pomników pamięci. Zdjęcia w następnym poście.
Przed Grabowem nad Pilicą skręt w lewo na Łękowice 10. Mijamy Wyborów, droga skręca w prawo na Lipinki. Na końcu wsi przy kapliczce skręt w prawo na Łękowice (nie w lewo na Cychrowską Wolę).
Przecinamy w Dziecinowie drogę na Grabów nad Pilicą w prawo. Jedziemy prosto, za Łękowicami krzyżówka. Odpoczynek przy kapliczce, w prawo na Moniochy (po prawej stawy z niezliczona ilością łabędzi). Można prosto na Basinów, a w lewo na Magnuszew.
Docieramy przy kościele i kapliczce do Studzianek Pancernych. Skręcamy w lewo za kościołem i po 500 m po prawo czołg i miejsce pamięci po bitwie pancernej pod Studziankami.
W prawo w las idzie niebieski. Jedziemy nim przez las, aż do skrętu w prawo do wsi Chodków. W niej pomnik Hubala. My wcześniej skręcamy w lewo na most i dojeżdżamy do asfaltowej rogi w Woli Chodkowskiej.
Skręcamy w prawo, mijamy Łaszówkę, Selwanówkę i docieramy do sklepu w Brzózie. Skręcamy w prawo i po 500 m jesteśmy u Pani Krysi na pysznych pierogach. W obejściu kot, kozy, koń, ale nie ma wszędobylskiego tu psa, więc upadłe skwareczki zostały niczyje.
Po odpoczynku traską 48 jedziemy w prawo do Głowaczowa. Tu za trasą 48 skręcamy w lewo i jedziemy przez Dąbrowę Miejską, Sielce do Dobieszyna, gdzie na zakręcie oglądamy zabytkowy drewniany kościół. Niestety, nikt nie zadbał o jakikolwiek jego opis.
Nadal 48-ką pomykamy w las, tu stacja kolejowa Dobieszyn, dalej Ksawerów i do Stromca. Już na rogatkach miasteczka odchodzi w prawo droga na Boską Wolę. Pomykamy przez Boże, tu po prawej jest tylko mały wiejski sklep (duży przed kościołem zlikwidowany).

W Boskiej Woli przy kapliczce skręcamy w lewo w asfalt na Krzemień. Wcześniej odchodził zielony szlak. Ale droga szybko się kończy, więc wjeżdżamy w las, odbijamy w prawo i po minięciu działek trafiamy na poprzeczny czerwony szlak i trasę z Białej Góry do Warki.
Skręcamy w prawo. Na szlaku bez zmian piach, wykroty i wszystko co najgorsze. Powoli piach przechodzi w połamany asfalt, a w Kępie Niemojewskiej w lepszy asfalt. Niespodziewanie w rogu pastwiska taki oto stary krzyż.
Nieco dalej przed dawnym barem Kufelek i sklepem otwarto nowy bar Na Piwnej, ponoć spoko fest. Dalej już przez zakręty w centrum Kępy przez tory docieramy do znanej krzyżówki przy trasie 730, w lewo na most i do Warki PKP. Powrót pociągiem 18:01 z niskiego peronu. Pociąg długi, rowery ostatni wagon.
Ponieważ w pociągu było duszno, wysiedliśmy wcześniej w Zalesiu i przez stawy i Spaloną dotarliśmy po 7 km do Cornera.
Teraz śmiało możemy ruszać na Radom. Tam spod Lesiowa 30 km przez lasy do Brzózy, a potem to już z górki. WARG2A w 4 osobowym składzie to już jest jakaś siła. Zapraszamy wszystkich czujących się na siłach na trasy > 100 km!
©©ARTeam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz